Dość wielu z nas doskonale wie o tym, że magnesy neodymowe do poszukiwań to prawdziwa gratka dla poszukiwaczy skarbów. Pewna część z tych poszukiwaczy używa tego typu magnesów do poszukiwań wartościowych przedmiotów i to jedynie na podstawie samych plotek. Mowa tu dokładnie o ludziach przeszukujących sieć w poszukiwaniu tego typu plotek, tylko po to, by wybrać się nad konkretne jezioro lub rzekę i trochę poszukać.

Drobiazgowe podejście do sprawy.

Lepsi nabywcy magnesów neodymowych Sensei raczej nie są tymi bazującymi głównie na samych plotkach, bo magnesy neodymowe do poszukiwań to rzecz jasna nie zabawki i lepiej użyć ich tam, gdzie faktycznie istnieją szanse na znalezienie czegoś wartościowego. Większe szanse dają jeziora lub bagna, w przypadku których wiele osób wspomina o jakimś utopionym dziale przeciwlotniczym. Jednym słowem taka wzmianka o dziale lub czołgu nie może pochodzić tylko od tej jednej osoby i co równie istotne najlepiej jest wtedy gdy dane znalezisko potwierdzają jakieś drobiazgi już wcześniej odnalezione w tej najbliższej okolicy. Właśnie w tego typu przypadkach lepszy poszukiwacz ryzykuje i najpierw zaczyna rzucanie magnesem neodymowym, a jeśli już na coś trafi – zaczyna od wydobywania mniejszych fragmentów, a dopiero później zamawia ciężki sprzęt.

Legendy o skarbach w jeziorach.

Niektórzy z nas trafiają na jakieś legendy o różnych skarbach wrzuconych do głębokich jezior. W przypadku wybitnie głębokich jezior  magnesy neodymowe do poszukiwań raczej się nie przydają, bo może pojawić się problem z sięgnięciem dna. Zdecydowanie więcej sensu ma przeszukiwanie zbiorników wodnych zaliczanych do płytszych i do tych, przy których toczyły się działania wojenne, bo z nich zazwyczaj wyciąga się jakieś cenne drobiazgi.

Gromadzenie istotnych danych.

Poszukiwania za pomocą magnesu połączonego ze sznurkiem dla kogoś niedoświadczonego nie muszą mieć sensu, może to być wyłącznie forma rozrywki. Wyjść, stanąć nad zbiornikiem i zgadywać, co za moment wyciągnie magnes. Jednak można podejść do tego znacznie poważniej. Mowa tu rzecz jasna o długo trwającym gromadzeniu informacji. Takie gromadzenie to nie tylko przeglądanie internetu i szukanie ciekawych wzmianek, ale także osobiste odwiedzanie tych wiekowych świadków, którzy potrafią nam zweryfikować pewne kwestie o znaczeniu kluczowym. Zazwyczaj jeśli te zeznania wiekowych świadków są sprzecznymi, to doświadczony poszukiwacz nie szuka dalej, ale jeśli pewna ilość wiekowych świadków niezależnie od siebie potwierdza tę samą wersję, to szanse na znalezienie czegoś ciekawego są znacznymi. Problem może tkwić tylko w tym, że po jakimś większym pojeździe pancernym mogą pozostać jedynie szczątki, bo mógł już zostać wydobytym w znacznym stopniu i sprzedanym na złom.

 

Artykuł powstał we współpracy merytorycznej z https://senseipro.pl/magnesy-neodymowe/