Zwift wspiera trenażery B’TWIN (100 i 500)!
Obecnie trenażery B’TWIN IN’RIDE są wspierane przez Zwift (do 2017 r. urządzenia treningowe z decathlonu nie miały oficjalnego wsparcia). W aplikacji możemy wybrać modele IN’RIDE 100 i IN’RIDE 500. Jak potwierdza Decathlon, model 100 mechanicznie jest identyczny z 300 z oferty z 2016 r.
Co to jest Zwift?
W skrócie Zwift to aplikacja treningowa (lub rodzaj gry komputerowej), w której możemy symulować jazdę na rowerze w wirtualnym świecie. Do zabawy potrzebny jest trenażer rowerowy oraz czujniki, które pozwolą na przeniesienie naszych wysiłków do wirtualnej rzeczywistości.
Poniższy poradnik dotyczy wszystkich wspieranych przez Zwift trenażerów nie-smart różnych producentów. Ich pełna lista dostępna jest na stronie Zwift. (UWAGA: czerwone krzyżyki na liście oznaczają brak obsługi funkcji smart, ale nie wyklucza to w ich przypadku zabawy w Zwift)
Trenażery Btwin Inride 100 i 500
To w tym momencie najtańsze sensowne trenażery dostępne na rynku. Oba charakteryzuje masywa, pewna konstrukcja Najważniejsza różnica tkwi w systemie oporowym. Ten w modelu 100 jest magnetyczny regulacją w manetce. Wersja 500 wykorzystuje układ hydrauliczny.
Aktualizacja – luty 2021 r.
Wygląda na to, że model 500 został wycofany z oferty. Jeśli znowu się pojawi, to wpis zostanie zaktualizowany. Z tańszych trenażerów można też wziąć pod uwagę bardzo dobry Elite Novo Force 8 za ok 800 zł, który jest wspierany przez Zwift podobnie jak opisywane poniżej modele In’Ride,
BTWIN inride 100 vs 500 – różnice
Btwin inride 100 | Btwin inride 500 | |
Moc | 550 W (przy 50 km/h, poziom oporu 7). | 1500 Wattów (bez regulacji) |
Koło zamachowe | 1,17 kg; | 2,2 kg |
Cena | 449,99 zł | 799 zł |
Czy warto dołożyć 400 zł do modelu 500? To z pewnością bardziej zaawansowany sprzęt, który lepiej oddaje warunki jazdy w terenie (progresywny opór, większe koło zamachowe). Z drugiej strony brak funkcji smart sprawia, że przy tej półce cenowej zaczynamy też brać pod uwagę trenażery sterowane elektronicznie. Model 100 będzie z pewnością najlepszym wyborem na początek przygody z “chomikowaniem”.
W przypadku obu trenażerów przeważają bardzo entuzjastyczne opinie. Użytkownicy cenią są wysoki stosunek jakości do ceny, solidność wykonania, stabilność i łatwość montażu.
Dużo fajnych zdjęć z rowerami wrzucamy na instragram. Chcesz zobaczyć? :)
Jaki sprzęt potrzebny jest do zabawy?
Sprawa jest najprostsza, gdy posiadamy czujniki mocy. W innym przypadku moc, która jest podstawą do wyliczania prędkości w grze musi być kalkulowana. Jeśli posiadamy tzw. smart trenażer, aplikacja sama steruje oporem i szacuje moc potrzebną do jego pokonania. Jeśli dysponujemy wspieranym przez aplikację trenażerem klasycznym, moc obliczana jest na podstawie tzw. krzywej mocy trenażera i prędkości odczytywanej z czujnika ant+ (np. Garmin GSC-10).
Ostatecznie, jeśli nasz trenażer nie występuje na liście wspieranych urządzeń, dla których znana jest krzywa, możemy wybrać ogólny profil, ale trzeba liczyć się wówczas z dużym błędem w zakresie szacowanej mocy oraz ograniczeniu jej maksymalnej wartości do 400W.
Jaki sprzęt potrzebujemy, żeby podłączyć trenażer z Decathlonu do Zwift?
Podsumowując, żeby pobawić się w Zwift z trenażerem B’TWIN IN’RIDE 100 lub 500 (lub Elite Novo Force 8) potrzebujemy:
- Rower :)
- Trenażer :)
- Komputer :)
- Czujnik ANT+ prędkości/kadencji (np. Garmin GSC-10 lub odpowiednik z Allegro za ok 80 zł)
- Odbiornik USB ANT+ (np. Garmin USB ANT+ Dongle lub tańszy odpowiednik z Allegro za ok 65 zł)
Po zmontowaniu całego zestawu, podłączenia czujników do roweru, modułu ANT+ do komputera, instalacji Zwift, uruchamiamy program. Po zalogowaniu się program zacznie wyszukiwać moduł ANT+, a następnie podłączonych do niego czujników (oprócz prędkości/kadencji, może to być np. pomiar tętna). Po sparowaniu czujnika przechodzimy do wyboru naszego trenażera z listy, w którym trzeba też ustawić wskazany poziom oporu. Po tym możemy ruszać w trasę.
Co jeszcze może się przydać?
Jeśli dopiero zaczynamy przygodę z trenażerem, to warto od razu rozważyć zakup kilku niedrogi akcesoriów:
- Podstawka pod koło (Decathlon ok. 40 zł) – podnosi przednie koło, dzięki czemu rower stoi poziomo podczas treningu
- Osłona na ramę (Decathlon od 50 zł) – jazda na trenażerze powoduje, że pot dosłownie z nas spływa – osłona na ramę ochroni rower przez niszczącym działaniem potu
- Opona do trenażera (Decathlon od 80 zł) – specjalna, gładka opona ogranicza zużycie trenażera i opony do jazdy na zewnątrz, właściwie niezbędna jeśli mamy nasze “zewnętrzne” opony mają inny bieżnik niż gładki “slick”
A jak wyglądała sprawa z trenażerem z decathlonu przed 2017 r?
Trenażery B’TWIN IN’RIDE 300 i 320 nie występowały na liście wspieranych urządzeń w aplikacji zwift. W związku z tym pozostaje nam wybór “inny trenażer”, ustawienie oporu na “czuja” i pogodzenie się z ograniczeniami. Czy na pewno?
Problem polegał na tym, że aplikacja nie dostosowywała krzywej mocy dla tego trenażera. Jednak w internecie można znaleźć informację, że jest brandowana przez decathlon wersja trenażera Ravx TX4
- Btwin inride 300
- Ravx Tx4
Prawda, że podobne? :)
Tak się składa, że krzywa mocy dla trenażera Ravx Tx4 została pomierzona i udostępniona na tej stronie. Możemy założyć, że producent realizując zamówienie dla Decathlon nie zmienił w konstrukcji nic poza malowaniem.
Jeśli tak, to może udałoby się znaleźć wspierany przez Zwift trenażer, który ma podobną krzywą mocy?
- Tacx Booster
- RavX TX4
- CycleOps Magneto
źródło: powercurvesensor.com
Po przejrzeniu wszystkich profili okazuje się, że dla naszej decathlonowej wersji RavX TX4 z oporem ustawionym na 3/6 najbardziej zbliżoną krzywą, pokrywającą się praktycznie w 100% dla prędkości 0-55 km/h ma trenażer CycleOps Magneto. A ten wspierany był przez Zwift przed 2017 r,!
Po uruchomieniu aplikacji wybieramy czujnik i trenażer CycleOps Magneto i jazda :)
Przedstawiona powyżej koncepcja obarczona jest kilkoma niepewnymi założeniami. Co prawda wstępne testy wyszły obiecująco, ale do momentu potwierdzenia np. poprzez porównanie z miernikiem mocy, należy to traktować jako przypuszczenie.
AKTUALIZACJA Po testach i porównaniu ze wspieranym trenażerem
W dyskusji na grupie zwift.pl pojawiła się informacja, że w miarę realne wyniki z tym trenażerem można uzyskać wybierając w ustawieniach Travel Trac Mag+ i 3 poziom (L – 1 – 2) poziom oporu. Przy wymianie trenażera Inride na wspierany przez Zwift Elite Supercrono E-Force miałem przez chwilę oba i zrobiłem porównanie ustawień i odczytów. Jako punkt odniesienia przyjąłem 200W i mam następujące wnioski:
- ustawienie CycleOps Magneto nieco zawyża moc, w moim odczuciu o ok 10-20 W
- ustawienie Travel Trac Mag+.zaniża, ok 10-20 W
- ustawienie Not Listed (inride lvl 1) zaniża moc o min. 30%
- możliwe, że dokładnie ustawienie tego trenażera nie jest możliwe – błąd może wynikać z jakości wykonania, kalibracji itp.
Niestety wyniki te bazują tylko na subiektywnych odczuciach. Wiarygodne dane dadzą tylko pomiary trenażera Inride czujnikiem mocy i to najlepiej kilku egzemplarzy. Jeśli jednak nadal korzystałbym z tego modelu używałbym chyba ustawiania Travel Trac Mag+.
Na szczęście powyższe rozważania są już nieaktualne, bo zwift wspiera już trenażery btwin inride 100 i 500.